Siedzę sobie w cieplutkim łóżeczku i mam serdecznie dosyć zimy.
Paradoksalnie, kiedy nie dane jest nam żyć wśród naturalnego światła i
nic nie jest w
stanie zmotywować nas do działania, pracujemy najintensywniej,
natomiast odpoczywamy raczej latem(a na to też nie każdy może sobie
pozwolić). Jako że
jedynym czynnikiem, który sprawia, że zima mogłaby trwać wiecznie jest
fakt,
że po niej czeka mnie maturka, postanowiłam stworzyć listę rzeczy
pomagających mi w przetrwaniu tego trudnego czasu.
|
Herbatka i czekolada to podstawa :)
OdpowiedzUsuńWspaniały świąteczny klimat!!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam serdecznie:*
Ola
Ja stawiam na grube swetry/bluzy i gorącą herbatkę. Dodajmy do tego książkę i jestem w niebie :)
OdpowiedzUsuń// welwetowy-blog.blogspot.com
Najlepszą herbatę z cytryną robi mój facet - nie wiem jaki ma patent, ale mi nigdy w życiu nie wyszła taka jak jego, idealnie kwaskowa, idealnie słodka, z mocnym aromatem samej herbaty <3
OdpowiedzUsuńod razu robi się cieplej po przejrzeniu takich zdjęć:)
OdpowiedzUsuńHerbata, czekolada, ciepłe skarpetki/bambosze i woski YC to u mnie podstawa <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)